http://www.test.rowery650b.eu/images/stories/news/Ramy/Apace/C1M_XL_XT.jpg

"...Lokalne zakrzywienie czasoprzestrzeni generowane przez obiekt latający wyposażony w specjalny rdzeń, w którym zachodzi zderzenie materii z anty-materią powoduje zagęszczenie przestrzeni przed obiektem i znaczne jej wydłużenie tuż za nim, dzięki czemu jednostka pokonuje ogromne odległości nie przekraczając jednak prędkości światła..."

Michał Śmieszek

To nic innego jak definicja "napędu Warp" - technologii zarezerwowanej dla statku pilotowanego przez kapitana Jean-Luc Pickard'a, której premiera nastąpi dopiero w roku pańskim 2063. Na szczęście tuż za naszą zachodnią granicą paru chłopaków ogarniętych manią prędkości wpadło na pomysł stworzenia projektu C1M Apace. Kto choć trochę kuma międzynarodowy dialekt, ten szybko ujrzy nieprzypadkowość tej nazwy. "Szybkość....bo szybkość i wielkość ma znaczenie". Międzygalaktyczny technobełkot zbędny....

Sposób jak zwykle jest bajecznie prosty. Wymyśleć 29era na papierze. Udać się na Tajwan i zamówić formę dokładnie według szkicu. Taki jest właśnie Apace C1M. Kto się teraz uśmiecha pod nosem wietrząc azjatycką sztampę zawiedzie się, bowiem ojciec projektu Soren Zieher stworzył flagowego 29era stosując własne założenia. A że obecnie Państwo Środka to w tej chwili karbonowe Eldorado....W każdym bądź razie opłaciły się te wycieczki i wizja własnego roweru, ponieważ C1M był jednym z finalistów ISPO Brandnew, prestiżowego niemieckiego konkursu nowych marek wyznaczających technologiczne trendy, Mniej więcej odpowiednik naszego "Teraz Polska". Za piękne oczy się takiej nagrody się nie zdobywa, kupić jeszcze ciężej...

C1M jest kolejnym potwierdzeniem, że 29ery szturmem zdobyły Europę i powoli lecz skutecznie wypierają modele 26", zwłaszcza w kategorii Hi-End. Co raz więcej manufaktur właśnie w 29erach upatruje przyszłość i wietrzy sukces finansowy. Chyba tylko "nowy-stary" 650B może jeszcze stawić czoło wielkim kołom. Ale nie o wojnie miało być, lecz o ciekawych 29erach z niemieckiego podwórka.

Apace C1M Frameset_1

Zdaniem pomysłodawcy rama C1M jest wyjątkowa. Właściwie nie tylko rama, lecz cały projekt, i nie jest to odosobnione zdanie. Panowie z Apace wyszli bowiem z założenia, że trzeba wrócić do "korzeni", czyli czasów, gdy nie było amortyzatorów, a za tłumienie drgań odpowiedzialne były naturalne właściwości użytych materiałów, odpowiednia geometria....i sztywny widelec. Tak, tak....Apace C1M występuje w parze z dopasowanym karbonowym sztywnym sztućcem, którego długość odpowiada 100mm skoku amortyzatora. Oczywiście, to nie problem zamontować sprężynę, ale Soren Zieher mówi: Po co, skoro na sztywnym jest nierzadko tak samo wygodnie i efektywnie.

Bez względu czy się z nim zgadzacie Apace C1M, w moim odczuciu jest przede wszystkim zgrabny, szczególnie na tle masówki. Matowe wykończenie, nie krzykliwa, acz wyrazista grafika w połączeniu z nowoczesnymi, "lekkimi" kształtami ramy, tworzą charakterystyczną atmosferę....szybkości. Oglądając zdjęcia można niemal dostrzec strugi opływającego powietrza i zakrzywiającego się czasu, które rozpędzają się na czarno matowej powierzchni karbonu. Powiało tekstem sponsorowanym, albo niezłym ziołem....

C1M_XL_XT

Z informacji uzyskanych bezpośrednio od szefostwa firmy materiał ramy to dość powszechnie stosowane włókno T700 charakteryzujące się bardzo dobrym relacją masy do sztywności i sprężystości. Apace wykorzystuje już gotowe elementy - "prefabrykaty", ale tak jak napisałem wcześniej - rama jest wyklejana według przepisu niemieckiego i Apace zastrzegło sobie swoje dzieło.

Przede wszystkim postawiono na bezkompromisową sztywność, ponieważ ten sprzęt służy do wygrywania i ścigania się. Wobec powyższego próżno doszukiwać się tu super lekkiej konstrukcji ważącej poniżej 1kg, Jestem przekonany, że 1200 gram w rozmiarze 21.5" (XL) zaspokoi gusta niemal każdego rowerowego fanatyka. Oprócz sztywności drugim wyznacznikiem miała być prostota rozwiązań. Co to oznacza?, Najprościej mówiąc korzystanie z ogólno dostępnych standardów jak np mufa suportu BSA, nie Press-Fit, który jest co raz częściej proponowaną opcją. Do prostoty można zaliczyć także rzadko spotykany "ficzer", tj wymienne gwintowane inserty gniazda Post-Mount. Jak właściciel/serwisant przedobrzy, to nie trzeba już ciąć żył lub ramy.

APace C1m HeadTubeApace C1m Chainstays

APace C1m BottomBracketApace Rigid Fork

Oczywiście w C1M nie mogło zabraknąć stożkowej główki, której obecność z pewnością nie wzbudza takich emocji jak kilka lat wstecz. Nie kombinowano ze średnicą sztycy - 31.6 milimetrowy maszt zapewnia maksimum sztywności kosztem wygody, ale hej.....pod tyłkiem i tak mamy karbon. Ogon Apace jest krótki, co uzyskano dzięki podgięciu rury podsiodłowej. Będąc w okolicy suportu warto spytać o Ilość miejsca na oponę...no tu podzielicie się zdaniami, ponieważ z informacji producenta jest to 72mm. Na opony XC wystarczy z palcem w wentylu, ale potężne laczki mogą mieć kłopot. Tylko ponawiam retoryczne pytanie: czy do takich rowerów zakłada się gumy od traktora? Maksymalna waga jadącego to 95kg, choć nieoficjalnie Soren potwierdza, że jest to uzależnione bardziej od reszty użytych komponentów niż materiałów i technologii produkcji. Panowie z Apace są świadomi, że ramy będą brały udział w zawodach oraz mogą zdarzyć się różne nieobjęte gwarancją wypadki prawie losowe. Oprócz dwuletniej gwarancji wprowadzono program "crash replacement" - nową ramę będzie można kupić kilkukrotnie taniej.

 Nie zapomnieliśmy o geometrii C1M.  

Apace Geometry                                                                                                                                                                                                                

Cieszy bardzo dłuuga górna rura oraz krótki ogon w każdym z 4 dostępnych rozmiarów . W połączeniu z wzorcowymi kątami MTB otrzymujemy sprzęt, który z pewnością odwdzięczy się stabilnością i nienagannym prowadzeniem. Można zastanawiać się co prawda nad długością główki ramy w przypadku dwóch największych ram L i XL, ale taką jej wizję, potężną wizję miał projektant.

APACE_C1M_29er_s-frameCieszy obecność małego rozmiaru 15.5 (zdjęcie powyżej), co oznacza, że niskie osoby też będą mogły sprawdzić reklamowaną "nadprędkość" niemiecko-azjatyckiego karbonu. Jesteśmy tolerancyjni i uważamy, że 29ery są dla wszystkich. 

Jeśli karbon zbrzydł nam zupełnie, to Apace nie pozostawia nas, potencjalnych klientów bez wyboru. Niemiecka ekipa zamówiła w Azji także coś specjalniejszego. Tytan. Powstał projekt T1M. Proste jak niemiecki Vokswagen Garbus. A tytan jest zdaniem wielu, jeszcze piękniejszy od karbonu, Łączy bowiem nowoczesne rozwiązania z tym czymś unikalnym zarezerwowanym dla stalówek. Tu nie ma miejsca na barbarzyńskie przekroje rur, czarodziejskie kształty. Tu się spawa esencję roweru zawartą w dwóch prostych trójkątach.

T1M Frameset

T1M, choć spawany ręcznie przez azjatyckich mistrzów nie odbiega jakością od najlepszych produktów powstających w Europie i USA. Tak twierdzi producent. Soren nie ukrywa, że ta filigranowa rama, to także jego projekt, a nie kalka, z której korzystają "wszyscy".

Do budowy wykorzystano popularny "budulec":  stop 3AL/2.5VA, który charakteryzuje się dobrą odpornością na zmęczenie, sprężystością i masą, co odbiło się pozytywnie na rzeczywistej wadze ramy: 1600g XL. T1M jest typowym tytanowym 29erem - ma niemal wszystkie nowoczesne rozwiązania: wpuszczane stery, mocowanie hamulca Post-Mount, wzmocnienia w newralgicznych miejscach. Jak przystało na azjatycką "masówkę" z niemieckim certyfikatem, znalazło się nawet miejsce dla nieco bardziej finezyjnych haków tylnego koła. W przeciwieństwie do karbonowego brata, poszerzono mufę suportu do 73mm.

T1M BBT1M CS

T1m_1t1m_2

O ile geometria katalogowych propozycji nie napawa optymizmem, tak w przypadku projektu T1M można raz jeszcze odetchnąć z ulgą. Przedstawia się tak:      

T1M Geometry

Rama T1M przyjmie z przyjemnością widelec o skoku 100mm. Z jeszcze większą przyjemnością przyjmie dedykowany tytanowy sztywny odpowiednik - wszystko zgodnie z wizją marki Apace. Raz jeszcze mamy do czynienia z neutralnymi kątami główki ramy oraz rury podsiodłowej - 71/73 stopnie. Nie można złego słowa powiedzieć o krókim ogonie 440mm, tak samo jak o długiej górnej rurze, która gwarantuje odpowiednie wyciągnięcie tułowia i pomoc na podjazdach. W porównaniu do C1M skrócono nieco główkę ramy, ale biorąc pod uwagę inny rodzaj sterów, różnica nie będzie aż tak miażdżąca.

 

Na koniec polski chleb powszedni, czyli odwieczne pytanie: ile to kosztuje i dlaczego tak drogo. Odpowiadam bez mrugnięcia powieką

karbon:

  • APACE C1M – 899 €
  • Frameset: C1M & CFK Carbon fork – 1049 €
  • Frameset: C1M & White Brother front suspension: Loop, 100 mm – 1499 €

a tytan odpowiednio:

  • APACE T1M – 1099 €
  • Frameset: T1M & TFK Rigid fork – 1349 €

Czy to bardzo drogo. Moim zdaniem normalnie, za tej klasy sprzęt, bo nie porównujmy go mimo wszystko do chińskich golasów czekających na aukcji Ebaya. Bez dwóch zdań sprzęt wart zachodu, choć to My klienci zweryfikujemy, czy to plastikowy Trabant z silnikiem Golfa, czy też mercedes wyposażony w "rdzeń warp".

(Info and photo: Apace Bikes)

********************************************************

"...Local bending of time space generated by the flying object equipped with a special core (called “warp core”), where collision of matter and anti-matter causes the space to thicken, so that the unit overcomes great distances without exceeding the speed of light..."

This is nothing more than a definition of "Warp Drive" - ​​a technology reserved for the ship piloted by Captain Jean-Luc Pickard, which will have its premiere in the year 2063. Fortunately, just behind our western border we have found a team of good fellows who are speed freaks and had created a project C1M APACE. Who is a bit familiar with international English, quickly sees the non-randomness of that name. Shortly saying: “.... because speed and size does matter”.

As usual, the solution is fabulously simple: draw a 29er on the paper, then go to Taiwan and order form exactly as the sketch. That is the APACE C1M. I bet some of you folks now smile believing it is another Asian cheap carbon frame. Ain’t that sweet but its wrong!! Soren Ziher, the father of the project, created flagship 29er using his own ideas. True is only one thing: frames are made in Asia as it is nowadays a “Carbon Eldorado”.

Nevertheless all the those trips and final vision of his bike have paid off well – C1M was one of the finalists of ISPO Brandnew, a prestigious German competition of brands which are developing new technological trends. Such a prize is not won for “beautiful smile and eyes.”

C1M is another confirmation that 29ers stormed Europe and slowly but surely are replacing 26ers, especially in Hi-End category. More and more manufactures sees the future and financial success in 29ers. Perhaps the only" new-old "650B standard can counterfight the big wheels. But this article is not about the war of the wheels. It’s about the interesting 29ers from the German garden.

According to the Mr Soren, the frame C1M is really unique. Actually, not just the frame, but the whole project, and this is not an isolated opinion. Apace boys came out with the assumption that we have to go back to the "roots", that is the times when there were no front shocks and the damping properties were directly the effect of used materials, bike’s geometry .... and the presence of rigid fork. Yes, yes .... there is nothing wrong here!

And so Apace C1M was born: a carbon frame bounded with matching rigid carbon fork whose length corresponds to 100mm travel of front shock. Of course, it's no problem to mount the spring, but Soren Zieher says: “What for? As often the rigid is just the same comfortable and efficient ”.

Whether you agree with the constructor's vision or not, APACE C1M is in my opinion a very cute design, especially comparing to mass open moulds. Matte finish, not flashy, yet expressive graphics combined with modern, "light" frame shapes, create a distinctive atmosphere ...of speed. Looking at the pictures, you can almost see the air and time streams that flow, bend and finally spin-up  on the black matte carbon surface.  (Believe me, this is neither a sponsored text nor the effect of smoking a good grass)

According to information obtained directly from the Apace Bicycles, frame material is made of quite commonly used T700 fiber which has very good ratio of weight to elastic stiffness. Apace uses prefabricated forms, but as I have written earlier - the frame is made strictly to  German idea and APACE reserved the rights to its project.

First of all, the pressure was put on the uncompromising rigidity, because this equipment is used to winning and racing. Therefore, you will not find here a super lightweight design weighing less than 1kg, but a 200 grams heavier frame (21.5 "(XL) that will satisfy the taste of almost every bike fanatic.

Simplicity of the design was another very important point of interest. What does this mean? Simply saying: the use of commonly available standards such as for example: BSA bottom bracket instead of Press-Fit. Simple and yet very practical is a rare feature: removable threaded inserts of Post-mount socket. If bike technician screws something up you only replace the a broken part and not the whole frame.

Of course C1M owns all the modern features that now do not not raise such emotions as few years ago. That includes : 31.6 mm seat post - wide enough for maximum stiffness though at the expense of comfort ( but hey…, you still have carbon fiber under your ass). Apace’s tail is short, which is achieved by slightly bending of the seat tube. Being close to bottom bracket area, some of us will surely raise the question of tire clearance. The manufacturer states it is 72mm. XC tires will fit in, but fat gums may have a problem.  I hereby place a rhetorical question of whether such bikes will ever need such fat rubbers. This is a XC racing machine not a beach cruiser.

Maximum rider weight is 95kg, but Soren unofficially confirmed that it depends more on the rest of the components used than the frame materials and manufacturing technology. Gentlemen from APACE w are aware that C1M will take part in the competition, and there may occur various events not covered by the guarantee. So in addition to the standard two-year warranty they introduced the "crash replacement program" - a new frame will be available several times cheaper.

Let’s not forget about geometry C1M. Every 29er fan will surely enjoy longish top tube and a short tail in each of the four available sizes. In combination with standard MTB angles we get equipment that is sure to be rewarded for stability and impeccable maneuverability. You may however wonder if the head tube length of the two largest frames is perhaps too long, but it is still the vision of the designer, who wanted it that big and strong.

We are very happy of the presence of the small size of 15.5” (photo above), which means that small men and women will have the chance to see all claimed benefits of " German-Asian” carbon. We are tolerant and we believe that 29ers are for everyone.

If any of you is bored with carbon fiber, then Apace does not leave you, his potential customers without choice. The German team also ordered something special in Asia. Titanium. A project called T1M. Simple as German Vokswagen Beetle. Titanium is in the opinion of many, even more beautiful than carbon. It combines modern solutions with the uniqueness reserved for steel frames. There is no place here for the “barbaric” diameters of tubes or magical shapes. Here, in two simple triangles, is welded the essence of bicycle.

Although T1m is hand made by the Asian craftsmen, it does not deviate from the best quality of products made in Europe and the USA. So says the producer. Soren does not hide the fact that this petite frame is also his design, and not a open form used by "everyone".

The popular 3AL/2.5VA titanium alloy is used here, which is characterized by good resistance to fatigue, resilience and weight. All affected positively the actual weight of the frame: 1600g (XL). T1M is a typical titanium 29er - has almost all modern solution: drop-in headset bearings, PM disc brakes and gussets in sensitive areas.  The “Asian Job with the German certificate” has also a little more finesse hooks of the rear wheel.  In contrast to his carbon brother, bottom bracket muff was extended to 73mm.

While the geometry of the “open form” titanium frames is not ideal, the project T1M differs much and will propably satisfy most people.

Frame accepts with pleasure the 100mm fork. And with even greater pleasure it accepts dedicated rigid titanium - all in accordance with the vision of the Apace designers. Once again, we are dealing with neutral head and seat tube angles - 71/73 degrees. You can not say a bad word about short 440mm tail, as well as a long top tube, which ensures adequate body position during uphills. Compared to C1M, head frame length is slightly reduced. But taking into account the different type of the headset, the difference will not be so overwhelming.

Okay .... Finally, how all those supposedly so fantastic bikes perform. The German branch of the 29inches Internet portal gave a very positive mark to Apace designers. In addition, in the web can be found a nice video: (look above)

At the end rises an age-old question: how much does it cost and why is it so expensive.  FYI, the prices below:

Carbon:

  • APACE C1M – 899 €
  • Frameset: C1M & CFK Carbon fork – 1049 €
  • Frameset: C1M & White Brother front suspension: Loop, 100 mm – 1499 €

and titanium, respectively,

  • APACE T1M – 1099 €
  • Frameset: T1M & TFK Rigid fork – 1349 €

Is it very expensive? In my opinion, a very honest pricing considering this class of bike. We do not compare it to Chinese naked frames waiting on eBay auctions but with high end bikes produced in USA or Europe. Without a doubt worthwhile equipment, although it is us, the end-users who will verify whether it is just a plastic Trabant equipped with Ferrari engine or Mercedes Benz with a real Star Trek’s "warp core".


(Info and photo: APAC Bikes)