Nie wiem jak Wam, ale mnie nazwa komando jednoznacznie kojarzy się z filmem z 1985 roku ubiegłego stulecia, w którym to sprawny Arnold eksterminował tabuny złoczyńców w sposób bezlitosny i bezpardonowy. Jest też seria fajnych gier o komandosach, z pomocą których można było skutecznie “prać Niemców”. No i są też opony...dwudziestodziewięciocalowe oczywiście
Artur Drzymkowski